W dniu 5 maja 2016 roku Minister Środowiska podpisał wynegocjowane porozumienie z NSZZ „Solidarność” którym głównym celem było uzgodnienie, że nie później niż 1 stycznia 2017 roku podwyższone zostanie wynagrodzenia każdego pracownika regionalnego zarządu gospodarki wodnej o 850zł niezależnie od wejścia w życie nowej ustawy zmieniającej struktury gospodarki wodnej. Do dnia dzisiejszego podjęte zobowiązanie nie zostało zrealizowane.
Czy Minister nas okłamał? Pomimo obietnic formułowanych w 2016 roku, przez podsekretarza stanu ministerstwa środowiska p. Mariusza Gajdę, że wszystko jest uzgodnione z ministerstwem Finansów, obiecanych podwyżek nie ma. Odpowiedzialny w resorcie ministerstwa środowiska za gospodarkę wodna p. Mariusz Gajda odnosi się do porozumienia lekceważąco. Twierdzi, że podpisał dokument bo wtedy się nas bał, a teraz już nie. Wtóruje mu konstytucyjny minister Rządu Jan Szyszko stwierdzeniem, cytat; ”że nikomu nic nie obiecuję ponieważ musiał bym dotrzymać słowa”.
Puste obietnice p. Mariusza Gajdy i zmiana terminu realizacji porozumienia na 15 marca 2017 roku, potem 1 lipca 2017 roku, oraz kolejna deklaracja że w tym roku nie ma pieniędzy to strategia aby dotrwać do 1 stycznia 2018 roku, gdzie nie będzie już pracowników wymienionych w porozumieniu, ponieważ likwiduje się regionalne zarządy gospodarki wodnej zgodnie z nową ustawa Prawo Wodne. Teraz mamy pustą nie popartą żadnymi gwarancjami obietnicę, że w nowych strukturach będą regulacje płacowe. Tylko jakie? Może żadne. Co z wyrównaniem za 2017 rok. Związek zaproponował rozwiązanie tej sytuacji, z której Rząd nie skorzystał.
Przecież pieniądze w budżecie Państwa są. W związku z doniesieniami prasowymi o deklaracji Ministra Finansów Mateusza Morawieckiego dotyczącej nowelizacji budżetu która miała by służyć „realizacji zobowiązań z przeszłości” Związek NSZZ "Solidarność prowadzi działania aby i nasze zaległe zobowiązania zostały zrealizowane. Jest to jednorazowe obciążenie dla budżetu państwa, wynoszące szacunkowo około 40 mln złotych. Mając więc na uwadze zapowiedziany poziom dotacji dla spółek skarbu państwa, będącymi podmiotami prawa handlowego i obracającymi miliardowymi przychodami, jednorazowe uznanie zaległej części wynagrodzenia pracowników Gospodarki Wodnej nie powinno być kwestionowane. Realizacje zaległych zobowiązań odczuła branża górnicza.
Nasze zaniepokojenie budzi również sposób tworzenia nowych struktur gospodarki wodnej. Czym bliżej 1 stycznia 2018 roku tym mniej informacji. Ustawa Prawo Wodne skutkuje powstaniem nowych struktur zarządzających gospodarką wodną. Z dniem 1 stycznia 2018 r. powstaje państwowa osoba prawna Wody Polskie oraz pracownicy regionalnych zarządów gospodarki na zasadach przewidzianych w art. 231 k.p. stają się pracownikami odpowiednio Wód Polskich lub Urzędów Żeglugi Śródlądowej.
Tyle wiemy na dzień dzisiejszy. Pracownicy nie mają wiedzy w jakim mieście, na jakim stanowisku, za ile i kto będzie pracodawcą (Wody Polskie czy Urząd Żeglugi) od 1 stycznia 2018 roku. To niedopuszczalne. Przecież te zmiany nastąpią za 40 dni!
Nie reaguje na pisma i milczy Premier Rządu Polskiego i Ministrowie. Traktujemy takie zachowanie jako jawne lekceważenie pracowników i strony społecznej.
Czy Minister nas okłamał? Pomimo obietnic formułowanych w 2016 roku, przez podsekretarza stanu ministerstwa środowiska p. Mariusza Gajdę, że wszystko jest uzgodnione z ministerstwem Finansów, obiecanych podwyżek nie ma. Odpowiedzialny w resorcie ministerstwa środowiska za gospodarkę wodna p. Mariusz Gajda odnosi się do porozumienia lekceważąco. Twierdzi, że podpisał dokument bo wtedy się nas bał, a teraz już nie. Wtóruje mu konstytucyjny minister Rządu Jan Szyszko stwierdzeniem, cytat; ”że nikomu nic nie obiecuję ponieważ musiał bym dotrzymać słowa”.
Puste obietnice p. Mariusza Gajdy i zmiana terminu realizacji porozumienia na 15 marca 2017 roku, potem 1 lipca 2017 roku, oraz kolejna deklaracja że w tym roku nie ma pieniędzy to strategia aby dotrwać do 1 stycznia 2018 roku, gdzie nie będzie już pracowników wymienionych w porozumieniu, ponieważ likwiduje się regionalne zarządy gospodarki wodnej zgodnie z nową ustawa Prawo Wodne. Teraz mamy pustą nie popartą żadnymi gwarancjami obietnicę, że w nowych strukturach będą regulacje płacowe. Tylko jakie? Może żadne. Co z wyrównaniem za 2017 rok. Związek zaproponował rozwiązanie tej sytuacji, z której Rząd nie skorzystał.
Przecież pieniądze w budżecie Państwa są. W związku z doniesieniami prasowymi o deklaracji Ministra Finansów Mateusza Morawieckiego dotyczącej nowelizacji budżetu która miała by służyć „realizacji zobowiązań z przeszłości” Związek NSZZ "Solidarność prowadzi działania aby i nasze zaległe zobowiązania zostały zrealizowane. Jest to jednorazowe obciążenie dla budżetu państwa, wynoszące szacunkowo około 40 mln złotych. Mając więc na uwadze zapowiedziany poziom dotacji dla spółek skarbu państwa, będącymi podmiotami prawa handlowego i obracającymi miliardowymi przychodami, jednorazowe uznanie zaległej części wynagrodzenia pracowników Gospodarki Wodnej nie powinno być kwestionowane. Realizacje zaległych zobowiązań odczuła branża górnicza.
Nasze zaniepokojenie budzi również sposób tworzenia nowych struktur gospodarki wodnej. Czym bliżej 1 stycznia 2018 roku tym mniej informacji. Ustawa Prawo Wodne skutkuje powstaniem nowych struktur zarządzających gospodarką wodną. Z dniem 1 stycznia 2018 r. powstaje państwowa osoba prawna Wody Polskie oraz pracownicy regionalnych zarządów gospodarki na zasadach przewidzianych w art. 231 k.p. stają się pracownikami odpowiednio Wód Polskich lub Urzędów Żeglugi Śródlądowej.
Tyle wiemy na dzień dzisiejszy. Pracownicy nie mają wiedzy w jakim mieście, na jakim stanowisku, za ile i kto będzie pracodawcą (Wody Polskie czy Urząd Żeglugi) od 1 stycznia 2018 roku. To niedopuszczalne. Przecież te zmiany nastąpią za 40 dni!
Nie reaguje na pisma i milczy Premier Rządu Polskiego i Ministrowie. Traktujemy takie zachowanie jako jawne lekceważenie pracowników i strony społecznej.
Komentarze
Prześlij komentarz